Tytuł mówi sam za siebie. To, co dzisiaj Wam pokaże, robiłam specjalnie dla chłopaków, a dokładniej dla kuzyna i kolegi. Robienie herbu jakiegoś klubu sportowego to niezłe wyzwanie. Moja cierpliwość do kilkumilimetrowych wałeczków już się chyba wyczerpała ;P
Jak na pierwsze takie breloczki, zaliczam je do udanych, ale jest jeszcze sporo do dopracowania, więc kolejne kluby już czekają w kolejce. Zresztą, co ja tu będę oceniać- to Wy patrzycie obiektywnym okiem :D
Breloczek- Manchester United
Breloczek- Real Madryt

I tak jak obiecałam, szybko pokażę Wam co wymyśliłyśmy dla chłopaków z naszej klasy na Dzień Chłopaka. Długopisy i czekolady już dawno się znudziły, a wszelkie piłeczki czy mączki w rękach gimnazjalistów stają się zadziwiająco niebezpieczne,. Postawiłyśmy na coś, co wszyscy lubią- pizza!
Nasza wiceprzewodnicząca (ta najbardziej szalona na zdjęciu ;P) zamówiła dzień wcześniej dwie wielkie pizze. Po otrzymaniu zgody nauczyciela poszłyśmy po nie przed wejście do szkoły i przyniosłyśmy do klasy, śpiewając w wejściu "sto lat" (w połowie przerwałyśmy, ale ważne, że było :D). Nasza wychowawczyni załatwiła dwa soki, talerzyki i kubeczki. Jest nas tylko 16 w klasie, więc starczyło dla każdego. Chłopakom chyba się podobało, zresztą dziewczyny też bawiły się nieźle :D
Aaa, no właśnie! Niestety nie zrobiłam zdjęcia kartkom, które robiłam dla nauczycieli, ale inspiracje czerpałam
stąd i
stąd.
A Wy co wymyśliłyście dla swoich klasowych i nieklasowych chłopaków? :)