Pokazywanie postów oznaczonych etykietą DIY. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą DIY. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 23 kwietnia 2015

Słoik wspomnień- obiecane DIY

Cześć wszystkim! 
Za mną trzy najważniejsze dni kwietnia i właściwie całego gimnazjum. Palec na szczęście wybity nie jest, zrobił mi się tylko wylew wewnętrzny, więc pisać się dało. Jak ktoś się bardzo nudzi, to zadania z testów są na stronie cke, a moje wrażenia opiszę krótko. 
Należę do osób raczej sumiennych w nauce i dość ambitnych, więc starałam się o jak najwyższe wyniki. Z historii i wosu oraz z polskiego napisałam chyba najlepiej (choć polskim jestem bardzo niezadowolona, bo liczyłam na więcej, skoro próbny udało mi się prawie na 100%...). Zaskoczyli nas opowiadaniem, bo wszyscy spodziewali się rozprawki, ewentualnie charakterystyki. Ja na szczęście z pisaniem długich form problemów nie mam. Najtrudniejszy był dla mnie wiersz, głownie dlatego, że za bardzo go nie zrozumiałam. Z przedmiotów przyrodniczych też nie udało mi się napisać zgodnie z moimi oczekiwaniami. Matematyka, moim zdaniem, niektóre zadania na poziomie Kangura- bardzo dużo na myślenie, a nie liczenie. No i układ równań- nigdy nie wychodzi mi dobrze :D Dzisiaj pisałam język. Wybrałam niemiecki. Ciężko ocenić poziom trudności, ale myślę, że wynik mnie zadowoli :)
Podsumowując, testy bardzo podchwytliwe, sprawdzają spostrzegawczość, a nie wiedzę. Dla niektórych to cecha na korzyść, w moim przypadku niestety nie.
Ale się rozpisałam. Ciekawa jestem Waszych wrażeń po egzaminach, więc piszcie :)

A teraz czas na obiecane w ostatnim poście DIY- słoik wspomnień. Sprezentowałam go mojej przyjaciółce na 16. urodziny. 


Już wcześniej spisałam wszystkie wspólne wspomnienia, jakie mi przyszły do głowy i wydrukowałam trochę naszych zdjęć, malutkich (mniej więcej 3x3cm). Z kolorowych kartek (wybrałam motyw kropek) powycinałam prostokąty takiej wielkości, żeby po zgięciu na pół, móc wkleić zdjęcie. Takie kartki zdobędziecie w sklepach papierniczych, artystycznych.


Powklejałam zdjęcia...


...i na niektórych karteczkach ze zdjęciami dopisałam daty lub jakieś "słowa klucze", na innych same wspomnienia.


Przygniotłam karteczki słownikami, żeby się nie otwierały :)


No i wrzucamy do słoika!


Ja przewiązałam słoik wstążką i doczepiłam życzenia oraz kilka dodatkowych karteczek, żeby można było jakieś wspomnienia dopisać i wrzucić. 

A tak ozdobiłam dodatki do prezentu (odżywkę do paznokci i długopis), także w kropki:



Bardzo sprawdziły się kolorowe spinacze, które brat załatwił mi w Poznaniu (Empik).


Jak Wam się podoba taki słoik wspomnień? Szczerze się przyznam, że myślałam, że nieźle się nad nim umęczę, ale to była czysta przyjemność! Aż się waham, czy dla siebie takiego nie zrobić :)

wtorek, 14 października 2014

Dzień Edukacji Narodowej- pomysł na ręcznie robioną laurkę

Kartka z życzeniami wydaje się być często nudnym, mało oryginalnym prezentem. Ale moim zdaniem to zależy po prostu od kartki. Kupując w sklepie "wszystko po 2,50" kartkę z kolorowym nadrukiem i napisem "wszystkiego najlepszego" nie zrobimy na kimś bliskim dużego wrażenia. Fakt- niektóre kartki są naprawdę ładne, ale przyjemniej jest dostać ręcznie albo (jeszcze lepszą) własnoręcznie robioną kartkę. 
Laurki dla panów nauczycieli w kształcie garniturów, o których wspominałam w tym poście tak bardzo spodobały się opiekunowi naszego samorządu, że poprosił, żebym wymyśliła też jakieś na Dzień Edukacji Narodowej. Potrzebne były trzy dla dyrektorów i jedna do powieszenia w pokoju nauczycielskim. 
Dzisiaj wyjątkowo nic modelinowego nie będzie, ale taki post też się czasem przyda dla odmiany :D


Laurki nie są trudne w wykonaniu, ale wymagają staranności, żeby były estetyczne. Jeżeli nie macie jeszcze prezentu dla swojego nauczyciela zróbcie taką kartkę. Stworzenie jednej zajmie Wam nie więcej niż godzinę, a na pewno się spodoba! :) 

Kartkę A4 składamy na pół, wycinamy mniejszy kolorowy prostokąt
i jeszcze mniejszy z takiej samej kartki jak pierwsza.

Wycinamy potrzebne elementy: gałązkę, tułów i głowę sowy, liście, oczy, dziób, nóżki.
Przyklejamy najpierw sowę, potem gałązkę i liście...
...na końcu dziób, nóżki i oczy.

Można dodać krótki napis na pierwszej stronie
(u mnie "Dziękujemy!", ale może być też, np. "Wszystkiego najlepszego!")
i wklejamy lub piszemy w środku życzenia.









Takie laurki podarował nauczycielom nasz samorząd uczniowski w gimnazjum, a w klasie w tym roku postawiliśmy na tradycyjne kwiaty. Coraz mniej czasu na kombinowanie z prezentami tak jak w zeszłym roku z muffinkami. :(
A Wy wymyśliliście coś dla swoich nauczycieli? 

wtorek, 7 października 2014

Powrót do wakacji

Lato, wakacje, słońce, morze, plaża. Te słowa najlepiej opisują to, co chcę Wam dzisiaj pokazać. Podczas zimnych jesiennych wieczorów miło powspominać sobie gorące lato. Ja wykorzystam do tego zdjęcie znad morza i ramkę, którą sama ozdobiłam. Przykleiłam do niej ulepione przeze mnie kotwice i koła ratunkowe oraz nazbierane nad morzem muszelki. Mam ich jeszcze dwa pudełeczka, chyba zacznę robić ramki hurtowo ;P 


Aż przyjemnie sobie wyobrazić ten gorący piasek i szum morskich fal...


Jak tylko wywołam zdjęcie i umieszczę je w ramce, to pokażę tutaj. Mam nadzieję, że choć trochę umiliłam Wam wieczór takimi miłymi wspomnieniami. Zachęcam do zrobienia samemu takiej ramki, dużo wysiłku nie wymaga, a oko nacieszy. ;D Zrobił się z tej notki trochę post DIY, ale mam nadzieję, że kogoś zainspiruje.








Dobranoc!