Wczoraj napisałam, że walentynkowy weekend, to dziś muszę dokończyć :)
Niedziela mija mi powoli, ale to dobrze, bo na wszystko mogę znaleźć czas. Po obiedzie dokończyłam bransoletkę i póki na dworze było jeszcze jasno, a słońce ułatwiało zdjęcia, obfotografowałam ją.
Ciastko z galaretką w wersji modelinowej. Mniam! Chyba jedna z moich ulubionych własnoręcznie robionych bransoletek :)
Chyba nadałaby się też na prezent- całkiem nieźle prezentuje się wśród kwiatów ;P
Bransoletka jest regulowana, można zapiąć na dowolne oczko. Najlepiej wygląda, gdy przylega do ręki, jest ciasno zapięta.
Lubicie takie delikatne bransoletki?
Miłego wieczoru! :))
Prześlicznie wygląda. :D
OdpowiedzUsuńUrocza bransoletka :)
OdpowiedzUsuńJejku jest taka urocza! Chociaż jestem pewna ze za każdym spojrzeniem na nią miałabym ochotę na ciastko :D
OdpowiedzUsuńWygląda prześlicznie! Nie dziwię się, że to Twoja ulubiona :)
OdpowiedzUsuń