To już chyba koniec takich zestawów w tym miesiącu. Powoli nadchodzi czas breloków, zawieszek i paru pojedynczych bransoletek, kolczyków. Ale jeszcze dzisiaj musicie znieść słodki, pastelowo-tęczowy zestaw zamówiony na urodziny dla pewnej dziewczynki.
Kolczyki wiszące- lizaki
Bransoletka- filiżanka z herbatą, kawałek tortu, łyżeczka i kokardka
Post miał być duużo wcześniej, ale warunki pogodowe i moja nieobecność "troszkę" przedłużyły jego napisanie. Po południu wyjechałam rowerem do przyjaciółki na imieniny (kilka kilometrów od mojego domu, na wsi), jednak po paru godzinach zaczęło padać i grzmieć. Trzy nastolatki+pies same w domu podczas burzy- trochę emocji nie zaszkodzi :D Na szczęście opanowałyśmy sytuację i wszystkie okna pozamykałyśmy. Z jej domu widziałyśmy tylko zabłocone ulice i przechylone/połamane drzewa. Ale za to w naszym mieście było o wiele gorzej. Na dole kilka zdjęć "ulicy" (wtedy bardziej rzeki :P) przed moim domem. Były już propozycje spływów kajakowych :D Poza tym połamane gałęzie, zalane piwnice i drzewa wyrwane z ziemi razem z korzeniami!
U Was też była dziś taka pogoda? Mam nadzieję, że słoneczko szybko wróci! :)
Super blog zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://laurandqwertyuiop.blogspot.com/
śliczności <3 zapraszam do mnie ;*
OdpowiedzUsuńŚliczny zestaw. :D
OdpowiedzUsuńU mnie ciągle słońce i gorąc.
robisz ,śliczne rzeczy , każdy by chciał takie nosić
OdpowiedzUsuńKawałek tortu genialny :D Kiedyś chciałam zrobić taki prawdziwy (jadalny) ale jestem zbyt leniwa i boję się, że mi się nie uda XD Fakt, ciągłe upały a nagle takie deszcze są straszne, na szczęście u mnie w mieście nie było 'powodzi' ale wczoraj wracałam autem z działki i naprawdę ciężko się jedzie podczas takiej burzy, wycieraczki nie nadążały zbierać wody >___< Ale za to dzisiaj u mnie znowu powrót słoneczka i duchoty - typowe wakacje, szkoda tylko że jeszcze czeka mnie sesja bo człowiek się zaczyna rozleniwiać podczas takiej pogody :D
OdpowiedzUsuńna ostatnim zdjęciu to chyba Ł. jedzie ;)
OdpowiedzUsuń