Posiedziałam nad nią trochę dłużej, ale warto było :)
Pralinkowa bransoletka
A Wam jak się ona podoba? :D
We wtorek wracałam razem z koleżanką z miasta i znalazłyśmy takiego motylka :c nie wiemy czy był chory czy coś mu "odgryzło" skrzydełka, ale i tak strasznie nam go szkoda ;( próbował się przemieścić, ale nie mógł latać :c
Za to kolory ma przepiękne!Tego samego dnia mieliśmy w naszej klasie dzień jedzenia jabłka! Mniam, mniam :)
Jak dla mnie bardzo dobry pomysł- mało kto bierze teraz jabłko w rękę i wcina na przerwie...
Moje przekrojone, bo mam stały aparat na zęby, a wolałabym na tym twardym jabłuszku zębów nie stracić :D
I na zakończenie mała zapowiedź tego, co pojawi się w następnym poście :) Dębowa różyczka ;)
Są tak naturalne , że aż nie chętka naszła na zjedzenie czegoś słodkiego :)
OdpowiedzUsuńŚwietna c:
OdpowiedzUsuńno fakt, ja wstaję godzinę przed wyjściem xd
OdpowiedzUsuńa bransoleta boska!
Nominowałam Cię! hahaha :D jestem zua >3
OdpowiedzUsuńŚliczna bransoletka. Dopracowana. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zuza
przesłodka:)!
OdpowiedzUsuńSuper mojej mamie tesz się podobają.
OdpowiedzUsuń